Environmental, Social and Corporate Governance to rzeczywistość, z którą przedsiębiorcy muszą się nauczyć żyć. I to nie tylko ci najwięksi, na których obowiązek sporządzania raportu ESG na mocy dyrektywy CSRD spoczywa już od roku finansowego 2024. I nie tylko ci średni czy część małych, których dyrektywa obejmie od kolejnego roku albo w roku 2026, Firmy, które zostały objęte obowiązkiem raportowania ESG, muszą część informacji do raportów pozyskiwać od swoich kontrahentów z całego łańcucha dostaw. Często są to firmy małe, które albo zostaną objęte obowiązkami ESG znacznie później lub wcale. A to de facto oznacza, że mimo braku takich obowiązków wynikających z przepisów, już w tym roku kwestie zbierania danych ESG obejmą w Polsce tysiące przedsiębiorstw, które często nie są tego zupełnie świadome.
Widać plusy …
Orędownicy ESG wskazują na wiele korzyści płynących z tego sposobu zarządzania biznesem. Ma on budować większe zaufanie wśród konsumentów, inwestorów czy partnerów biznesowych. Pozytywna reputacja spółki podnosi jej wartość i przyciąga inwestorów. Sprzyja kreowaniu wizerunku firmy nowoczesnej i innowacyjnej. Zachęca młode talenty do podjęcia pracy w takiej firmie, dając jej w ten sposób kolejną przewagę konkurencyjną. Ogranicza rotację pracowników. Średniookresowo, dzięki harmonizacji informacji, które należy raportować, zmniejsza koszty sprawozdawczości dla przedsiębiorstw. W ten sposób długofalowo wzmacnia pozycję przedsiębiorstwa na rynku.
… ale trzeba spojrzeć na koszty …
No właśnie – długofalowo… Jako rzecznik małych i średnich przedsiębiorców stykam się na co dzień z obawami, które świat polskiego biznesu żywi tu i teraz. Moim obowiązkiem, ale także obowiązkiem władz wykonawczych i ustawodawczych jest wsłuchiwanie się w jego głos.
Najważniejsza z obaw to oczywiście koszty wprowadzenia w życie tego rozwiązania. Szacuje się, że polskie firmy bezpośrednio objęte dyrektywą CSRD poniosą jednorazowy koszt dostosowania się do tej regulacji w łącznej wysokości od 0,8 do 1,1 mld zł, a co roku dojdzie do tego koszt rzędu 1,4–2,6 mld zł. Znacznie wyższe koszty poniosą firmy nieobjęte dyrektywą, ale będące kontrahentami tych pierwszych. Dla sektora MŚP ten koszt pośredni może sięgać 8 mld zł. Nie trzeba dodawać, jak to wpłynie na pozycję rynkową zwłaszcza tych najmniejszych firm.
Obniżenie konkurencyjności będzie wynikiem nie tylko dużych kosztów stosowania ESG. Stosowanie się do tych przepisów, a więc zbieranie, sprawdzanie i raportowanie danych, musi pochłonąć wiele czasu i energii zarówno pracowników, jak i samych przedsiębiorców.