Były ukraiński polityk pisze w rosyjskim dzienniku: Ukraina straci kolejne ziemie

Kontynuacja obecnego kursu przez prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, doprowadzi do dalszych strat terytorialnych Ukrainy - pisze na łamach "Komsomolskiej Prawdy" były ukraiński polityk i były deputowany do Rady Najwyższej, pozbawiony ukraińskiego obywatelstwa za zdradę stanu.

Publikacja: 15.04.2024 05:06

24 lutego 2022 roku Ukraina padła ofiarą rosyjskiej agresji

24 lutego 2022 roku Ukraina padła ofiarą rosyjskiej agresji

Foto: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782

Wiktor Medwiedczuk, w latach 2002-2005 szef administracji prezydenta Leonida Kuczmy, wybrany w 2019 do Rady Najwyższej z ramienia prorosyjskiego ugrupowania Opozycyjna Platforma — Za Życie, został w styczniu 2023 roku pozbawiony ukraińskiego obywatelstwa oraz mandatu deputowanego.

Wcześniej w Medwedczuk został zatrzymany w ramach operacji specjalnej przeprowadzonej przez SBU w kwietniu 2022 roku. Wolność odzyskał w ramach wymiany jeńców między Rosją a Ukrainą.

Od 2020 roku przeciwko Medwedczukowi toczyło się postępowanie karne o zdradę stanu w związku z jego wyjazdem do Rosji, gdzie spotykał się z rosyjskimi politykami.

Wiktor Medwedczuk o sytuacji na Ukrainie: Liczba nowych regionów Rosji będzie rosła

Teraz, na łamach dziennika „Komsomolskaja Prawda”, Medwedczuk pisze, że „mieszkańcy Krymu, ŁRL, DPR (akronimy oznaczające Ługańską i Doniecką Republikę Ludową, samozwańcze, separatystyczne republiki istniejące na terenie ukraińskiego Donbasu — red.), obwodów chersońskiego i zaporoskiego, skorzystali ze swojego prawa do samookreślenia opisanego (...) w Karcie Narodów Zjednoczonych, przeprowadzili referenda i zwrócili się o pomoc do Federacji Rosyjskiej. Zgodnie z wyrazem woli mieszkańców, tereny zamieszkane przez nich stały się częścią Federacji Rosyjskiej. I w czasie, gdy Zełenski odgrywa swoje ostatnie przedstawienie, liczba nowych regionów Rosji będzie rosła” - napisał Medwedczuk.

Czytaj więcej

Gen. Syrski: Sytuacja się pogarsza. Rosjanie dostali rozkaz szybkiego zdobycia miasta Czasiw Jar

W 2014 roku Rosja przeprowadziła nielegalną aneksję ukraińskiego Krymu, a w 2022 roku — aneksję okupowanych części obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego na podstawie pseudoreferendów, których wyniki nie zostały uznane przez społeczność międzynarodową.

Medwedczuk pisze następnie, że Zełenski doszedł do władzy obiecując „pokój i harmonię” w kraju, a w rzeczywistości kraj „został wciągnięty w krwawy konflikt zbrojny”.

Wiktor Medwedczuk: Sześciu prezydentów roztrwoniło niepodległość Ukrainy

„Ukraińska niepodległość, suwerenność i państwowość zostały sprzedane, roztrwonione i sprzedane przez wszystkich sześciu prezydentów. Odbywało się to według jednego wzoru — kandydat na prezydenta obiecywał jedno, ale robił coś dokładnie innego. Obiecywał bogactwo — tworzył biedę, obiecywał praworządność - promował bezprawie i korupcję, obiecywał pokój — prowokował wojnę” - napisał Medwedczuk.

To widowisko zmierza do końca i dziś, w miejscu kraju, widzimy wyludnione popioły. I te Dzikie Pola zostaną tradycyjnie wskrzeszone wraz z Rosją, co robią teraz mieszkańcy Krymu, Donbasu, obwodów zaporoskiego i chersońskiego

Fragment artykułu Wiktora Medwedczuka

Jak dodał „nie pierwszy raz coś takiego dzieje się w ukraińskiej historii”.

„I wtedy, tradycyjnie, Ukraińcy wracają do domu, do Rosji, często po kawałku, ale dość aktywnie i bez żalu. To co klika Zełenskiego nazywa dziś separatyzmem, jest w rzeczywistości ucieczką od (...) nienormalnego przywództwa, które swoją niekompetencją i głupotą wykańcza kraj i jego obywateli” - napisał Medwedczuk.

Jego zdaniem „o ile pierwszych pięciu prezydentów (Ukrainy) w różnym stopniu podkopało podstawy ukraińskiej państwowości, Zełenski zakończył ten proces wystawieniem wielkiego, krwawego widowiska”.

Wiktor Medwedczuk: Dzikie Pola zostaną wskrzeszone przy udziale Rosji

„Ale to widowisko zmierza do końca i dziś, w miejscu kraju, widzimy wyludnione popioły. I te Dzikie Pola zostaną tradycyjnie wskrzeszone wraz z Rosją, co robią teraz mieszkańcy Krymu, Donbasu, obwodów zaporoskiego i chersońskiego, wykorzystując prawo do wybrania normalnych warunków życia dla siebie i swoich dzieci” - ocenił Medwedczuk.

Jak dodał mieszkańcy tych części Ukrainy „dokonali wyboru biorąc pod uwagę śmiertelne zagrożenie działaniami nazistowskiego kijowskiego reżimu, poważnym naruszeniem ich praw podstawowych, wolności i ludobójstwem wymierzonym w rosyjskojęzyczną ludność” kraju.

Medwedczuk w swoim artykule nie wspomina, że Ukraina dwukrotnie — w 2014 i 2022 roku — padła ofiarą rosyjskiej agresji zbrojnej, a referenda, które opisuje jako „wyraz woli” mieszkańców okupowanych terenów, odbywały się bez udziału międzynarodowych obserwatorów w warunkach, w których nie można mówić o ich legalności, a ich wyniki zostały prawdopodobnie sfałszowane.

Wiktor Medwiedczuk, w latach 2002-2005 szef administracji prezydenta Leonida Kuczmy, wybrany w 2019 do Rady Najwyższej z ramienia prorosyjskiego ugrupowania Opozycyjna Platforma — Za Życie, został w styczniu 2023 roku pozbawiony ukraińskiego obywatelstwa oraz mandatu deputowanego.

Wcześniej w Medwedczuk został zatrzymany w ramach operacji specjalnej przeprowadzonej przez SBU w kwietniu 2022 roku. Wolność odzyskał w ramach wymiany jeńców między Rosją a Ukrainą.

Pozostało 92% artykułu
Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski na linii frontu. Prezydent Ukrainy pojechał do Charkowa
Konflikty zbrojne
Izraelskie czołgi przez pomyłkę ostrzelały sztab izraelskiego batalionu. Są ofiary
Konflikty zbrojne
Przewodniczący Dumy grozi użyciem potężnej broni. "Kijów wciąga USA i Europę w wielką wojnę"
Konflikty zbrojne
Rosja szuka w Azji najemników na wojnę. Władze państw mają dość
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak o zajęciu Wołczańska: Putin chce wygnać Ukraińców z Charkowa