Wiara w przekazywanie na odległość myśli sprawiła, że ludzie wynaleźli telegraf, a potem telefon, który pozwalał słuchać głosu osoby oddalonej o tysiące kilometrów. Ostatnio sytuacja rodem z fikcji zdarzyła się naprawdę. W drugiej połowie marca Noland Arbaugh jako pierwszy człowiek w historii umieścił wpis na platformie społecznościowej, nie używając klawiatury, lecz wyłącznie swojego umysłu. Jak to się stało? Arbaugh przeszedł w styczniu operację wszczepienia do mózgu implantu stworzonego przez firmę Elona Muska, Neuralink. Implant ten to coś w rodzaju routera – urządzenie komunikujące się z komputerami świata zewnętrznego, a z systemem nerwowym człowieka kontaktujące się za pomocą wiązki elektrod podłączonych wprost do wiązek nerwowych w mózgu.