Pakiet Bodnara: więcej rozproszonej kontroli konstytucyjnej

Obok radykalnej przebudowy Trybunału Konstytucyjnego pakiet aktów ministra Adama Bodnara przewiduje rozszerzenie rozproszonej kontroli konstytucyjnej.

Aktualizacja: 05.03.2024 10:23 Publikacja: 05.03.2024 02:00

Pakiet Bodnara: więcej rozproszonej kontroli konstytucyjnej

Foto: Adobe Stock

Można się tego rozszerzenia spodziewać już wskutek presji zapowiadanej uchwały Sejmu w sprawie TK, a później w przypadku ewentualnej zmiany konstytucji, na co się szybko jednak nie zanosi, podobnie jak na zmiany w samym TK.

Pole dla rozproszonej kontroli konstytucyjnej

Pierwszym etapem ma być uchwała Sejmu, która ma stwierdzać, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami TK, a Julia Przyłębska nie jest uprawniona do pełnienia funkcji jego prezesa, tym samym szereg orzeczeń Trybunału jest dotkniętych wadą prawną. Ale ich uchylenie wymagałoby ustawy, a więc także podpisu prezydenta. Nikt nie będzie też sędziów wyprowadzał z TK ze stanowisk przy pomocy policji – zapewniano.

Czytaj więcej

Trybunał Konstytucyjny bez wad - minister Bodnar zdradził szczegóły planu

Będzie więc pole dla rozproszonej kontroli konstytucyjnej.

Przypomnijmy, że określenie to zrobiło karierę w pierwszych latach sporu o sądy za rządów PiS, kiedy środowiska prawnicze przeciwne pisowskim zmianom upatrywały w nim narzędzie przeciwdziałania orzecznictwu nowego TK czy jego niesprawności. Owa rozproszona kontrola była widoczna w szeregu wyroków sądów, niekoniecznie z elementem politycznym.

Tak było w głośnej sprawie dotyczącej rygorów „ustawy o bestiach”, uznanej przez TK za konstytucyjną. Sąd Najwyższy orzekł potem, że sądy mimo to mają obowiązek dokonywania prokonstytucyjnej wykładni tej regulacji.

W sytuacji krytycznej oceny TK przez Sejm zapowiadana uchwała może być dodatkowym impulsem do korzystania z rozproszonej kontroli konstytucyjnej, bez czekania na zmianę przepisów. Tym bardziej że niewielu chyba się łudzi, że sędziowie „dublerzy” pod presją uchwały Sejmu odejdą ze stanowisk.

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Dlaczego koalicja szybko nie odbije Trybunału Konstytucyjnego?

Stworzenie podstaw dla szerszego stosowania konstytucji w sposób bezpośredni

W trzecim etapie projektowanych zmian, tym razem w konstytucji, przewidziano korektę art. 193.

Obecnie mówi on, że każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Po zmianach dodane mają być jeszcze słowa: „a bezpośrednie zastosowanie Konstytucji, o którym mowa w art. 8 ust. 2, jest dla uzyskania tego rozstrzygnięcia niewystarczające”.

Podkreślmy, że art. 8 stanowi, że przepisy konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że stanowi ona inaczej, i ten przepis jest obecnie podstawą do sięgania przez sądy po rozproszoną kontrolę konstytucyjną.

Jak napisano w uzasadnieniu projektowanej zmiany, ma ona na celu stworzenie podstaw dla szerszego stosowania konstytucji w sposób bezpośredni, w praktyce orzeczniczej sądów. Doświadczenia wskazują bowiem, że rozproszona kontrola konstytucyjności przyczynia się do wzmocnienia gwarancji konstytucyjnych oraz ochrony praw i wolności jednostki.

Można się tego rozszerzenia spodziewać już wskutek presji zapowiadanej uchwały Sejmu w sprawie TK, a później w przypadku ewentualnej zmiany konstytucji, na co się szybko jednak nie zanosi, podobnie jak na zmiany w samym TK.

Pole dla rozproszonej kontroli konstytucyjnej

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty