Większość materiałów, o które wystąpiła komisja śledcza ds. Pegasusa, jest oklauzulowana różnymi poziomami tajności. Od „zastrzeżone” i „poufne” do „ściśle tajne”. Posłowie z mocy posiadania mandatu są uprawnieni tylko do poziomu „tajne”. Na dostęp do tajemnic „ściśle tajnych” wydawany przez ABW czeka się miesiącami, bo tyle trwa postępowanie sprawdzające rozszerzone. Komisja bez tego rozpoczęła prace.
– Dostęp do dokumentów „ściśle tajnych” jest niezbędny, jeśli chce się rozmawiać o sprawie na poziomie pozamedialnym. Inaczej, to jest niepoważne – mówi nam Małgorzata Wassermann, szefowa innej sejmowej komisji śledczej — ds. Amber Gold, która wcześniej zadbała o wszystkie poświadczenia z ABW.