– Uważam, że lekarze z Ukrainy powinni wracać jak najszybciej do Ukrainy, dlatego że są tam teraz bardziej potrzebni niż w Polsce. Służba zdrowia w Ukrainie jest poddana obecnie gigantycznym obciążeniom – mówi Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce.
Lekarzom z Ukrainy pomaga Google Translate
Naczelna Izba Lekarska po raz kolejny apeluje o natychmiastowe zakończenie funkcjonowania przepisów umożliwiających łatwiejsze przyznawanie prawa wykonywania zawodu lekarzom z Ukrainy. Przepisy te zostały przedłużone 9 lutego, wydłużając legalność pobytu uchodźców wojennych z Ukrainy do 30 czerwca 2024 r. Tym samym do tego czasu zezwolono na przyznawanie obywatelom Ukrainy warunkowego prawa wykonywania zawodów lekarza, lekarza dentysty, pielęgniarki lub położnej, mimo że uzyskali kwalifikacje poza terytorium państw Unii Europejskiej.
Łukasz Jankowski, prezes NIL, podkreśla, że w stosunku do uchodźców wojennych z Ukrainy nie jest sprawdzana znajomość języka polskiego. NIL chce, aby po dwóch latach od rozpoczęcia wojny te osoby obowiązywały takie same zasady jak inne osoby z zagranicy, także w kwestii znajomości języka. W ocenie przewodniczącej komisji ds. egzaminów z języka polskiego dla lekarzy cudzoziemców Naczelnej Rady Lekarskiej Mery Topolskiej-Kotuleckiej stwarza to zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów.
Jakub Kosikowski z NIL podkreśla, że NIL otrzymuje informacje, że lekarze z Ukrainy porozumiewają się z pacjentami, tłumacząc wypowiedzi w Google Translate. Podobnie jest z tworzeniem dokumentacji medycznej. Z tego powodu NIL apeluje o podjęcie działań, które zmuszą lekarzy do bezwzględnej znajomości języka polskiego, weryfikowanej przez samorząd lekarski.
Czytaj więcej
Medycy i dentyści z Ukrainy tymczasowo zostaną dopuszczeni do wykonywania zawodu, by udzielać pomocy przybyłym do Polski.